23 Marzec

To 23 marzec był
Kiedy ląd za rufą znikł
Niebiosa niechaj chronią nas
Od sztormów, kry i mgły
Nasze serca będą mocniej bić
Odwagi nie brak nam
Gdy dojdziemy do grenlandzkich wód
Wieloryby będą tam
Wśród mroźnych wód Grenlandii
Przyjdzie płynąć długie dnie
Nudzić się nie będzie tutaj nikt
Tu robota zawsze jest
Choć łapy odmrożone masz
W nogi zimno, w sercu źle
Będziesz patrzeć wśród lodowych gór
Czy wieloryb to, czy nie
Na północ stary ciągnie nas
Cieśninę widać już
Usłyszysz wnet znajomy ryk
Hej na deck i łodzie w dół!
Harpuny wtedy pójdą w ruch
Wielkie cielska będą kłuć
Gdy wieloryb wreszcie będzie nasz
Czas do domu wracać już
Portowych uciech przyjdzie czas
Panienki, tańce, rum
A kiedy forsa skończy się
Do Grenlandii wrócisz znów