Zielony mundur

Dawno minął czas twych dziecięcych zabaw G e C D
Z krótkich spodni już wyrósł każdy z nas
Chciałbyś zrobić komuś jakiś kawał
Lecz ktoś ci podpowie "Ile ty masz lat"
Znów trzeba wysłuchać zbyt długie kazanie
O szkole, o książkach pomyśleć aż strach
O piciu, paleniu i złym zachowaniu
Pomyślisz, posłuchasz i powiesz tak
A jak chciałbym znów zielony mundur mieć
I plecak swój
Ze stelażem, z himalajką albo bez
Byłeś jeszcze zuchem gdy dostałeś mundur
Trochę później plecak minął czasu szmat
Patrzysz w kącie szafy cóż to ale heca
To twój stary mundur symbol dawnych lat
Gdy szedłeś przed siebie ze swoim plecakiem
A trasę wyznaczał kolorowy szlak
Z przyrodą, piosenką i czapką na bakier
Odkrywał wciąż będziesz jakiś nowy świat
Nie maco narzekać, nie ma co rozważać
Po co dłużej czekać, jaki problem masz
Ty wciąż jesteś młody to świat się postarzał
Zrozumiesz to wszystko gdy zatrzymasz czas
I pójdziesz przed siebie za swoim plecakiem
Gdy drogę wyznacza kolorowy szlak
Z przyrodą piosenką i czapką na bakier
Odkrywał wciąż będziesz całkiem nowy świat